Maria Konopnicka z Wasiłowskich, pseudonim Jan Sawa, ur. 23 maja 1842r. w Suwałkach, zm. 8 października 1910r. we Lwowie- poetka, nowelistka, pisarka dla dzieci, krytyk, publicystka, tłumaczka.
Dzieciństwo i młodość spędziła w Kaliszu. W latach 1855-1856 uczyła się na pensji sakramentek w Warszawie.
W 1862r. poślubiła ziemianina J. Konopnickiego i zamieszkała w majątku Bronów pod Łęczycą. Wychowała sześcioro dzieci. W 1877 przeniosła się do Warszawy, gdzie mieszkała do 1890, publikując i dorabiając lekcjami. Debiutowała wierszem "W zimowy poranek". W 1882r. wyjeżdża do Austrii i Włoch, a od 1890r. przebywała m.in. w Niemczech, Szwajcarii, Włoszech, Francji, utrzymując stale kontakt z krajem.
W 1902r. w Krakowie i Lwowie odbyły się obchody 25-lecia pracy literackiej Konopnickiej. W 1903 otrzymała w darze narodowym dworek w Żarnowcu pod Krosnem.
W okresie 1905- 1907 przedostała się do Warszawy, by organizować pomoc dla uwięzionych i ich rodzin.
Utwory Marii Konopnickiej rozbudzają wrażliwość estetyczną odbiorcy łącząc autentyzm i fantastykę, tonację żartu i powagi. Do najtrwalszych osiągnięć pisarki należy poetycka opowieść prozą i wierszem "O krasnoludkach i sierotce Marysi"(1896). Do dziś wznawia się też "O Janku Wędrowniczku"(1893), "Na jagody"(1903), "Nasza szkapa", "Jak to z lnem było".
Hymnem naszej szkoły jest "Rota" pieśń Feliksa Nowowiejskiego do słów Marii Konopnickiej.
Rota
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy,
Nie damy by nas zniemczył wróg...
- Tak nam dopomóż Bóg!
Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg...
- Tak nam dopomóż Bóg!
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Ni dzieci nam germanił.
Orężny wstanie hufiec nas,
Duch będzie nam hetmanił,
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg...
- Tak nam dopomóż Bóg!